poniedziałek, 10 grudnia 2012

Nowe dzieło

WRESZCIE, po prawie 3 latach od rozpoczęcia, skończyłam makowy gobelin... pozostało jedynie  zrobić zarobienie.






Tkanina zostanie oprawiona w drewnianą ramę i zawiśnie dumnie na ścianie. A ja już zabieram się za nowy projekt :)

9 komentarzy:

  1. przepiekny, az sie chce patrzec i patrzec

    OdpowiedzUsuń
  2. Imponujące... Zarówno cierpliwość, jak i efekt pracy. Gratuluję! Piękny gobelin.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapiera dech... Przepiękny gobelin!

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne są Twoje prace. Cieszę się, że tu trafiłam. Serdecznie pozdrawiam. Jola

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna praca!!! Cieszę się trafiłam do Ciebie przypomniałam sobie te piękne czasy,gdy tkałam gobeliny.Teraz mój czas zajmuje haft krzyżykowy i inne techniki,ale myślę o powrocie do tkania.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeżu, jest piękny. warto było czekać :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję ! :-) bo czasem trudno skończyć takie sporsze prace ! :) Właśnie się zorientowałam, że masz też inne blogi :-)))...

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniały, zachwycający!!!!! Całe życie chciałam robić gobeliny.
    Pozdrawiam Kajka

    OdpowiedzUsuń